Mam na imię: Bruno88

Lat: 42

Moja płeć: Mężczyzna

Mieszkam: London | Polska

Szukam: Kobiet

Czy mam dzieci: Nie mam

Chcę dzieci: Tak

Stan cywilny: Kawaler

Moje wykształcenie: Wyższe

Mój zawód: Kierownik / dyrektor

Włosy: Ciemne kasztanowe

Oczy: Piwne

Budowa: Normalna

Mój wzrost: 190 cm

Papierosy: Palę

Alkohol: Lubię tylko okazjonalnie

Poszukuję: Przyjaźni, Miłości, Przygody, Seksu, Zabawy, Kobiet

Więcej informacji: Nie jestem zabawką ani typem sponsora,w kobiecie, jak w każdym człowieku, szukam ludzkich odruchów. Tutaj każdy może napisać różne intelektualne wypociny, a w rzeczywistości okazuje się, że mamy do czynienia z kimś zupełnie innym, niż by wynikało z opisu, dlatego chętnie o sobie opowiem, ale nie wszytsko.......:-) Zawsze najtrudniej jest pisać o sobie. Jaki jestem nie mnie to oceniać. Robią to ludzie z zewnątrz, tacy jak Ty mój Drogi czytelniku. Jedno jest pewne. Ideałów nie ma i nie będzie! Zarówno Ty jak i ja z jesteśmy w jakimś stopniu koktajlem wad i zalet. Każdy z nas ma określony czas na swoje życie. Ważne jest to co robimy z owym czasem. Sami musimy nadać sens swojemu życiu, gdyż on nie towarzyszy mu automatycznie.Zawsze staram się nie obniżać swojej wartości przez porównywanie się do innych. Prawdą jest, że każdy z nas jest inny, co sprawia, że jest zupełnie wyjątkowy. Nigdy nie ustawiam swoich celów na podstawie marzeń innych. Za wszelką cenę nie chce by moje życie mogło wyśliznąć mi się z palców. Dlatego patrze w przyszłość a nie na przeszłość. Nie przestaje marzyć.Człowiek bez marzeń to człowiek bez nadziei. Życie bez nadziei to życie bez celu. Nie boje się podejmować ryzyko.Przez wykorzystywanie szans uczę się jak być odważnym, otwartym na otaczający mnie świat. Zawsze staram się nie pędzić tak szybko przez życie, tak, że zapominam nie tylko gdzie byłem, ale również dokąd zmierzam. Życie to nie wyścig, tylko podróż, w której każdy etap należy zasmakować Lubię gdy moje dłonie podróżują po Twoich plecach,opuszki mych palców krążą po zakamarkach Twojej szyji, oczy me lubią błysk Twoich oczu, oraz moje uszy lubią ciepły szept Twoich słów. Nie jestem zabawką ani typem sponsora,w kobiecie, jak w każdym człowieku, szukam ludzkich odruchów Zdecydowanie uważam że każdy związek powinien opierać sie na przyjaźni...Te nie ustanne niekończące sie rozmowy na każdy temat, subtelna rozkosz szlachetnych dusz, możnośc powiedzenia Jej jestes gdy cie potrzebuje, podwajanie radości a tym samym zmniejszanie smutku o polowe.Właśnie czasami jest tak że to przyjaźń rodzi milość gdzieś tam na pustkowiu samotności. Człowiek szuka miłości bo w głębi duszy wie, że może go ona uszcześliwić.Ja też chcialbym na nowo kochać, być obecnym dla niej nie śpieszyć sie. Mieć dla mojej kobiety czas pozwolić jej na to by byla sobą. Jaka ona powinna być? hm.. zdecydowanie taką osobą która potrafila by wzbudzic we mnie to co piękne i szlachetne. Kobieta która ma szacunek do siebie i do innych, kobieta za którą z klapkami na oczach poszedłbym na koniec świata. Kobieta z którą da się porozmawiać o wszystkim i która rozumie o czym rozmawia a jeżeli nawet nie rozumie to potrafi się do tego przyznać lub umiejętnie udawać że rozumie, potrafi słuchać, nie trywializuje problemów innych ludzi. Kobieta której z przyjemnością będę mógł zrobić masaż po ciężkim dniu, przygotować pachnącą kąpiel i super kolację. Jej zadaniem jest sprawianie żeby to wszystko nigdy mi się nie znudziło oraz przytulanie się do mnie przy każdej okazji :) Nie lubię gdy w kobiecie tajemniczość jedynie kamufluje pustkę. Posiadanie serca (nie tylko z anatomicznego punktu widzenia) jest nieodzowne. Powinna widziec nie tylko czubek swego noska, i nie chodzic po trupach przez życie.